Prezydent zawetował ustawę dotyczącą kryptowalut
Tak wygląda deregulacja wg. Tuska. To ponad sto stron regulacji - dodał polityk i ocenił, że ustawa de facto przeszkadza. Jak to się dzieje, że nasi sąsiedzi mogą napisać te przepisy na kilku stronach? - zapytał.
Szef Kancelarii Prezydenta RP przedstawił uzasadnienie decyzji podjętej przez prezydenta. Tak w największym skrócie: To jest implementacja rozporządzenia europejskiego. Pozostałe kraje także wprowadzają te rozwiązania - wyjaśnił dodając, że ustawa czeska, czy słowacka ma kilkanaście stron.
Szef Kancelarii Prezydenta o ustawie: Przeszkadza
A tak wygląda ustawa polska. Tak wygląda deregulacja wg. Tuska. To ponad sto stron regulacji i różnego rodzaju obostrzeń. Jest tu dużo więcej niż wymaga od nas UE - tłumaczył. Jak to się dzieje, że u naszych sąsiadów można zawrzeć to rozwiązanie na kilku stronach, a u nas trzeba aż tyle stron i rozbudowywać aparat? - dopytał Bogucki. Przecież to powinny być tożsame regulacje - ocenił.
"Kolejne potrzebne weto"
Ten projekt nie idzie w duchu rozwiązania europejskiego. Ta ustawa de facto przeszkadza - mówił dodając, że rozwiązania prawne przedstawione w projekcie blokują rozwój rynku pieniądza cyfrowego
To jest kolejne potrzebne weto. Gdyby politycy konsultowali ustawę z prezydentem, to pewnie nie popełnialiby tych błędów - dodał polityk.
Rządzący próbują przedstawić weta prezydenta jako coś destrukcyjnego, co przeszkadza w rządzeniu, tylko że to pomaga Polakom - tłumaczył szef Kancelarii Prezydenta.Bogucki wyjaśnił, że ustawa o krypotowalutach pogorszyłaby warunki dla Polaków. Rządzący mieli dużo czasu, aby to implementować i pewnie dlatego tak dużo napisali, ale nie koniecznie sensownie - dodał.