Pięta nie może pogodzić się z faktem, że Bogdan Zdrojewski nie ma nic przeciwko tej wystawie i dyrektorowi Muzeum Narodowego. "Dlaczego dyrektor Muzeum Narodowego ogranicza się tylko do <dzieł> odnoszących się do homoseksualizmu, dlaczego chce dyskryminować twórczość nekrofilów, pedofilów i zoofilów? Homoseksualizm jest dewiacją podobną do każdej z powyższych" - cytuje Piętę gazeta.pl i radio TOK FM (to fragment interpelacji, którą poseł wysłał do ministra kultury).

Gazeta.pl twierdzi, że na interpelacji się nie skończy. Pięta zdradził serwisowi, że chce napisać specjalny list do wrocławskich duchownych.

"Przygotowuję właśnie list, który wyślę do wszystkich wrocławskich proboszczów, kapłanów z informacją o nagannych działaniach Zdrojewskiego. Warto, aby parafianie dowiedzieli się, że minister, który chce uchodzić za człowieka przywiązanego do wartości, w pełni akceptuje homoseksualną propagandę" - zdradził gazecie.pl Stanisław Pięta.



Reklama