W czasie dyskusji, która za pośrednictwem Twittera wywiązała się kilkanaście godzin po umieszczeniu lakonicznego wpisu, Nitras prezentuje swój stosunek do obecnego rzecznika praw obywatelskich. "To ostatnia osoba, która może ingerować w prywatne życie obywatela" - stwierdził europoseł. Dodał też, że żałuje, iż "przyłożył rękę" do jego powołania.

Reklama

Ale już chwilę później przepraszał. "Jest bum bum w piersi. BUM BUM. Bije sie mocno w piersi. przepraszam" - napisał około południa.

O co chodzi? Prawdopodobnie o wypowiedź Kochanowskiego dla "Super Expressu". Rzecznik praw obywatelskich odniósł się do życia prywatnego obecnego szefa Parlamentu Europejskiego. "Jerzy Buzek się rozwiódł. Ale zachował się na poziomie" - powiedział, choć nikt wcześniej nie poruszał publicznie tego tematu. Rozpętała się burza.