"Jeszcze niedawno marszałek Sejmu nosił stare, druciane oprawki. Ale teraz jest przecież poważnym kandydatem na najwyższy urząd w Polsce. I nie może już zakładać na nos byle czego" - pisze "Fakt".
Teraz kandydat PO na prezydenta wkroczył do Sejmu w modnych oprawkach z firmowym napisem. Według bulwarówki takie okulary kosztują prawie tysiąc złotych.
p