Prokuratura okręgowa w Lublinie umorzyła śledztwo w sprawie legalności działań CBA wobec b. posłanki PO Beaty Sawickiej w 2007 r. oraz w sprawie przekroczenia uprawnień w związku z ujawnieniem przez ówczesnego szefa CBA materiałów z tego śledztwa.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska poinformowała w piątek, że w obu wątkach śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego.
Proces Sawickiej, oskarżonej o przyjęcie łapówki za ustawienie przetargu na zakup 2-hektarowej działki na Helu, toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Posłanka została zatrzymana przez CBA. Lubelska prokuratura badała z doniesienia Sawickiej czy CBA bezprawnie nie prowokowało jej do przestępstwa. Posłanka mówiła publicznie, że padła ofiarą prowokacji udającego biznesmena agenta CBA przedstawiającego się jako Tomasz Piotrowski, który miał ją związać ze sobą emocjonalnie.
Szczegóły tej sprawy nagłośnił ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński tuż przed wyborami w 2007 r. Z przedstawionych przez niego nagrań podsłuchów posłanki wynikało, że liczyła ona też na robienie interesów w związku ze spodziewaną po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia.
Beata Sawicka próbowała ocalić resztki zszarganej reputacji przed sądem, ale wymiar sprawiedliwości wziął stronę jej wrogów z CBA. Oskarżana o łapówkarstwo była posłanka PO chciała dowieść, że agent "Tomek" bezprawnie prowokował ją do przestępstwa. Prokuratura umorzyła jednak śledztwo w tej sprawie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama