Minister skarbu przeczytał już raport z kontroli w TVP i Polskim Radiu. Jego wynikami chętnie dzieli się z dziennikarzami. "Telewizja Polska nie ma nadzoru, nie spełnia swoich funkcji statutowych, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji musi coś z tym zrobić" - dodaje minister skarbu, który nadzoruje spółki Skarbu Państwa, czyli media publiczne również.
Co Aleksander Grad zarzuca władzom TVP i Polskiego Radia? Szef resortu skarbu twierdzi, że media publiczne są sparaliżowane. Rady nadzorcze nie kontrolują działań prezesów, a w Polskim Radiu - jak podkreślił Grad - fałszowano nawet protokoły z posiedzeń zarządu.
"Jest fatalnie. Wszystkie informacje na temat prezesa TVP wyślę do prokuratury" - zapewnił.
Aleksander Grad przytoczył w Radiu ZET kompromitujące Andrzeja Urbańskiego fragmenty raportu z audytu. "W spółce brak jest sformalizowanej, kompleksowej informacji zarządczej na temat realizacji projektów, co rodzi ryzyko dublowania projektów i związane z nim ryzyko ponoszenia dodatkowych kosztów. Przy wybieraniu, zatwierdzaniu przedsięwzięć do realizacji brak jest w spółce podejścia projektowego, co rodzi ryzyko wybierania i zatwierdzania do realizacji projektu nieopłacalnego dla spółki" - czytał.
Szefowi resortu skarbu nie podoba się również pomysł przerywania reklamami programów w telewizji publicznej. "To będzie niezgodne z prawem i myślę, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz rada nadzorcza powinny od razu podjąć decyzję o usunięciu takiego prezesa" - powiedział Aleksander Grad w Radiu ZET.