Czarnecki nie przebiera w słowach. "Erika Steinbach znowu poszła po bandzie. Według niej to nie Niemcy zatrudniali Polaków do niewolniczej pracy - przeciwnie: to źli Polacy robili z biednych Niemców niewolników i kazali im pracować za darmo. Jeszcze chwila, a posłanka rządzącej partii CDU zacznie w nas wpierać, że hasło <Arbeit macht frei> narodziło się w Polsce, a jego autorami byli faszyści Piłsudski i Dmowski" - pisze Czarnecki.
>>>Zobacz, jak Erika Steinbach obraża Polaków
To jednak nie koniec krytyki ze strony europosła. "Steinbach szokuje, ale szokowanie to element politycznej strategii tej córeczki niemieckiego oficera. Niedaleko padło jabłko od wehrmachtowskiej jabłoni" - pisze Czarnecki. "Erika Steinbach plecie androny i fałszuje historię. Ale wie, co robi. Ta paskudna Niemra bawi się brzydko i obraża pamięć milionów Polaków poległych w czasie II wojny światowej" - dodaje.
"Słowo <paskudna> w odniesieniu do nawiedzonej Eriki dotyczy zarówno jej charakteru, jak i urody" - z rozbrajającą szczerością kwituje europoseł na blogu w serwisie onet.pl.