"Jestem wielbicielem polskiej tradycji kulinarnej. Wspólnie z kolegami, znakomitymi kucharzami, gospodarzami programów kulinarnych i osobami prowadzącymi restauracje, od wielu lat pokazujemy, jak różnorodna, smakowita a przede wszystkim właśnie zdrowa może być polska kuchnia. Wartościowe kasze, zdrowe ryby, świeże warzywa i doskonałe polskie owoce – to składniki, które na co dzień wykorzystujemy tworząc karty dań i przygotowując scenariusze programów kulinarnych" - przekonuje Okrasa.

Reklama

I proponuje parlamentarzystom spotkanie: "Żałuję, że nie udało mi się spotkać z Państwem zanim wygłoszona została krzywdząca opinia. Chętnie osobiście przekonam każdego, że promowana w telewizji kuchnia jest zdrowa i wartościowa. Powinniśmy dyskutować też o tym, jak do zdrowych nawyków przekonać Polaków."

>>> Posłowie chcą skończyć z golonką w telewizji

Ale posłowie są pod wrażeniem słów prof. Barbary Zahorskiej-Markiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością, która przekonała ich, że telewizja pokazuje zbyt wiele przepisów na potrawy smażone, z dodatkiem dużej ilości śmietany.

Reklama

Najbardziej jej słowa wziął sobie do serca szef podkomisji zdrowia publicznego Aleksander Sopliński z PSL, który uznał, że posłowie powinni rozesłać apel do telewizji, szczególnie ośrodków regionalnych, które prezentują tłustą kuchnię etniczną. "W ramach misji publicznej powinny lansować np. zdrową zupę ogórkową i żurek zamiast tuczących pieczeni i klusek z sosem" -stwierdził ludowiec.