W procesie sądzeni są milicjant i funkcjonariusz SB, którzy 28 lat temu pobili Janusza Rożka. Od marca sąd próbuje nakłonić Ludwika Dorna, by ten, jako świadek, pojawił się na rozprawie. Bezskutecznie. Ale... nie przyszła góra do Mahometa, przyszedł Mahomet do góry! Pod koniec czerwca lubelscy sędziowie przyjadą do Warszawy!

"Prokuratorzy przyjeżdżali do prezydenta, ale to jest głowa państwa. Tutaj widać, że zawroty głowy zaczęły występować u ludzi na niższych stanowiskach. U pana Dorna widać coraz wyraźniejsze objawy samouwielbienia" - komentuje w rozmowie z DZIENNIKIEM polityk PO, Bronisław Komorowski.

O tym, jak wicepremier lekceważy sąd, w dzisiejszym wydaniu DZIENNIKA.