Syn Zdrojewskiego miał pecha. Siedział z kolegami cicho w samochodzie i wydawało mu się, że nie wzbudza podejrzeń. Ale to właśnie podejrzenia wzbudziło.
"Policjanci zainteresowali się zaparkowanym na odludziu samochodem i postanowili sprawdzić, co się tam dzieje" - opowiada rzecznik wrocławskiej komendy policji Beata Tobiasz.
Musieli poczuć podejrzany zapach, bo zdecydowali się przeszukać auto. Na podłodze za tylnym siedzeniem znaleźli skręta. Właścicielem samochodu okazał się syn Bogdana Zdrojewskiego - jak się nieoficjalnie dowiedział dziennik.pl. Postawiono mu zarzut posiadania narkotyków.
Syn byłego prezydenta Wrocławia, obecnie posła PO Bogdana Zdrojewskiego, zatrzymany za narkotyki! Dziennik.pl dowiedział się nieoficjalnie, że wpadł, bo policyjny patrol przyłapał go na paleniu marihuany w samochodzie. Chłopakowi grożą dwa lata więzienia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama