Autorka projektu jest zdeterminowana. Grozi, że jeżeli minister pracy nie zmieni przepisów rozporządzeniem, ona doprowadzi do zmiany ustawy. Wszystko dlatego, że - jej zdaniem - prowadząc ośrodki pomocy, Kościół wyręcza państwo. Należy mu się więc pomoc.

Obecne bezrobotni nie mogą w ramach prac interwencyjnych pracować dla partii politycznych, związków zawodowych i wyznaniowych oraz właśnie Kościoła.

"Życie Warszawy" przypomina, że posłanka Daniela Chrapkiewicz już raz domagała się takich zmian. Nie zgodził się jednak na to poprzedni minister pracy.