Szczegółów w Waszyngtonie nie było. Premier przyznał, że nie rozmawiał z Rice o tarczy antyrakietowej, "bo to jest sprawa długich i skomplikowanych negocjacji". Nie wiadomo też, co amerykańska sekretarz stanu miała do powiedzenia na temat naszego bezpieczeństwa energetycznego, bo rząd USA "nie zajmuje się bezpośrednio działalnością gospodarczą".
Pewne jest jedno - po spotkaniu zarówno nasz premier, jak i pani Rice zapewniali, że Polskę i USA łączy jak najlepsza przyjaźń. "Jeżeli szukać słowa, które by najlepiej wyjaśniało nasze związki, będzie to słowo: wolność. Walka o wolność. O to, by wolność trwała, szła przez świat - to zadanie, które jest dzisiaj wspólne" - podkreślił Jarosław Kaczyński.