Kim jest przyszły szef ABW? Bogdan Święczkowski to od wielu lat zaufany przyjaciel Zbigniewa Ziobry. Do tej pory zajmował się przestępczością zorganizowaną w prokuraturze krajowej. Teraz zastąpi dotychczasowego szefa Agencji Witolda Marczuka, który trafi do wywiadu wojskowego.

Święczkowski ma wiele twarzy: Godzilla - tak mówią jego wrogowie, Obelisk - przyjaciele, Malutki - neutralni, Boguś - minister Ziobro. Budzi respekt już samym wyglądem: ma 205 cm wzrostu i waży 140 kilogramów. Kiedyś wyczynowo pchał kulę, teraz dobrze strzela. To równolatek ministra sprawiedliwości. Znają się jeszcze z aplikacji prokuratorskiej, którą robili w 1994 roku w Tychach. W 2001 r. pracowali razem w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ziobro był wtedy wiceministrem i ściągnął swojego kolegę z Katowic.

Awans Święczkowskiego na tak ważne stanowisko świadczy, że pozycja Ziobry jest coraz silniejsza. "Skutecznie wypycha Wassermanna z pierwszej ligi PiS" - ocenia Marek Biernacki, szef sejmowej komisji do spraw służb specjalnych. Powołanie człowieka Ziobry na szefa ABW zdecydowanie osłabi wpływy Wassermanna, koordynatora służb specjalnych.



Reklama