Bujalski, który kilka tygodni temu został aresztowany, a następnie wyszedł po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji, znów jest za kratkami. Tym razem CBŚ podejrzewa go o przyjęcie łapówek od firmy, która komputeryzowała jeden z warszawskich urzędów.

Były wiceprezydent Warszawy uważany jest za jednego z twórców "układu warszawskiego", czyli przestępczych powiązań polityków koalicji SLD-UW (następnie Platformy Obywatelskiej) z przestępcami. Świadek korony Jarosław S. ps. Masa mówi, że łącznikiem między gangsterami z Pruszkowa a warszawskimi samorządowcami był zamordowany w ubiegłym roku Bogdan Tyszkiewicz.

Przed śmiercią Tyszkiewicz powiedział prokuratorom, że pośredniczył w przekazaniu łapówki z austriackiej firmy Warimpex do Pawła Piskorskiego i Pawła Bujalskiego. Były prezydent i były wiceprezydent Warszawy zaprzeczają tym oskarżeniom.