Dwa identyczne zdjęcia prezydenta Kaczyńskiego i dwóch ziemniaków, a do tego podpis-pytanie: "Który z was znów teraz przyjeżdża?". Taka pierwsza strona to sposób "Die Tageszeitung" na przyciągnięcie czytelników do poniedziałkowego wydania gazety.

To nie przypadek. Jutro w Niemczech prezydent Kaczyński spotka się z kanclerz Angelą Merkel oraz prezydentem Francji Jacques'em Chirakiem. W lipcu prezydent odwołał takie spotkanie. Jak pisały niemieckie media - właśnie przez identyczne "kartoflane" porównanie. Lech Kaczyński zaprzeczał i twierdził, że musiał przesunąć wizytę z innych - niezależnych od Polski - przyczyn.

Sama gazeta przyznaje, że w Polsce zaintersowanie "aferą kartoflową" opadło. Ale dziś publikuje rozmowę z autorem tekstu, który ją wywołał. Peter Koehler zapowiada, że nie zamierza niczego odwoływać. "Raczej jeszcze bym coś dodał" - mówi.