Incydent miał miejsce dwa tygodnie temu. Do legnickiego biura posła dwukrotnie przychodził 66-letni mężczyzna, który chciał się z nim spotkać. Kiedy za drugim razem nie zastał Adama Lipińskiego, zrobił poważna awanturę grożąc, że go dopadnie i "wyjadę z biura na wózku inwalidzkim" - relacjonuje gazecie poseł. Groził tym też dyrektorowi biura poselskiego. Wezwana policja zatrzymała agresora, który - jak się okazało - krążył przez dłuższy w okolicach biura posła.
Jednak prowadząca w tej sprawie śledztwo Prokuratura Rejonowa w Legnicy wypuściła mężczyznę na wolność, zakazując mu jedynie zbliżania się do biura poselskiego i jego pracowników na odległość 50 metrów. Nie uspakaja to tych, którzy pracują w biurze.