Zawsze znajdzie się jakiś margines osób wierzących w PiS, podobnie jak w UFO - powiedział dla portalu Onet.pl Tomasz Tomczykiewicz z PO. "PiS roztacza przed społeczeństwem teorie spiskowe, a część społeczeństwa jest podatna na te nieprawdopodobne historie. Partia prezesa Kaczyńskiego to mistrz w snuciu teorii spiskowych i w działaniu na podświadomość społeczeństwa. Oni szkodzą relacjom międzyludzkim, skłócają nawet rodziny ofiar tragedii smoleńskiej, wymyślając nieprawdopodobne historie i nastawiając społeczeństwo przeciwko rządzącym. Szczęśliwie Polacy mają swój rozum i głęboko wierzę, że nie ulegną oni obsesjom PiS" - powiedział Tomczykiewicz.

Reklama

Dodał, że działanie PiS przypomina takie machanie szabelką, które tylko przeszkadza w utrzymaniu dobrosąsiedzkich stosunków i w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej. PiS jest dla mnie nie tylko partią antyrosyjską i antyniemiecką, ale wręcz antymiędzynarodową. PiS to partia narodowa, która zastąpiła LPR i dzisiaj sięga po kolejne straszaki, aby wywoływać lęk wśród Polaków" - stwierdził polityk

Jego zdaniem ta sytuacja w znacznej mierze jest spowodowana postawą lidera PiS -"Przecież wyraźnie widać, że prezes Kaczyński jest agresorem. On i jego najbliższe otoczenie wprowadzili język nienawiści do polskiej polityki. Zauważalna jest prawidłowość, że im bliżej wyborów, tym bardziej posłowie opozycji zachowują się poniżej godności" - mówi Tomczykiewicz.

Mocno krytykuje też Ludwika Dorna "Dorn moralizuje, a sam ostatnio nie zachował się poważnie, lekceważąc komisję etyki i nie przychodząc na jej posiedzenie we własnej sprawie. Uważam, że na zachowania posłów PiS, jak i prezesa Kaczyńskiego trzeba machnąć ręką. Sejm to nie przedszkole, żebyśmy Dorna mieli pasem traktować za nieobecność. A na marginesie - to poseł PiS, partii nazywającej się konserwatywną. Posłowie tej partii nie pierwszy raz mają problemy z wypowiedzią do mediów po "ciężkim" dniu. Po czwartkowej debacie przylgnęło do niego sformułowanie "Ludwik ciężka głowa" - powiedział Tomczykiewicz.