By odrzucić weto prezydenta trzeba było 239 głosów. W trakcie piątkowej debaty głosowanie za podtrzymaniem prezydenckiego weta zadeklarowały kluby PO i SLD. PiS, PSL oraz koła PJN i SdPl opowiadały się za powołaniem uczelni.

Reklama

Ustawę o powołaniu w Dęblinie Akademii Lotniczej - w miejsce Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie - Sejm uchwalił pod koniec stycznia. Jej autorzy przekonywali, że połączenie dwóch placówek przysłuży się otwieraniu się instytucji wojskowych na rynek cywilny i rozszerzeniu oferty dydaktycznej. Za połączeniem opowiedziały się władze obu instytucji.

W marcu ustawę zawetował prezydent Bronisław Komorowski. Była to jego pierwsza tego rodzaju decyzja. Prezydent argumentował, że wejście w życie ustawy zaszkodziłoby profesjonalnemu szkoleniu żołnierzy i utrwaliło rozproszenie szkolnictwa wojskowego. Przekonywał też, że ustawa może doprowadzić do komercjalizacji szkolnictwa wojskowego.

W piątek w Sejmie argumenty prezydenta przeciw powołaniu w Dęblinie Akademii Lotniczej przypomniał szef BBN Stanisław Koziej. Apelował o utrzymanie wojskowego charakteru dęblińskiej szkoły.

Reklama