We wtorek w Warszawie doszło do spotkania przedstawicieli białoruskiej opozycji, m.in. Alaksandra Milinkiewicza, Anatolija Lebiedźki i Stanisława Szuszkiewicza - z szefem MSZ oraz premierem Donaldem Tuskiem.
Pozytywnie o swoich warszawskich rozmowach mówili obecni na konferencji w MSZ białoruscy opozycjoniści. Stanisław Szuszkiewicz, były przewodniczący parlamentu Białorusi, pełniący w przeszłości obowiązki szefa państwa powiedział, że ze spotkań jest "szalenie zadowolony".
Sikorski podkreślił z kolei, że białoruska opozycja, prezydencja Unii Europejskiej i cała UE są zgodne co do tego, że "warunkiem wstępnym poważnego dialogu o transformacji Białorusi, ale także o pomocy unijnej dla Białorusi, jest uwolnienie i rehabilitacja więźniów politycznych na Białorusi".
"Europa jest gotowa do solidarności z narodem białoruskim, pod warunkiem, że władze białoruskie zaczną przestrzegać swoich własnych zapewnień i elementarnych wartości polegających np. na respektowaniu wyników uczciwych wyborów" - podkreślił Sikorski. Poinformował też m.in., że w ramach pomocy rodzinie Alesia Bialackiego, jego syn otrzymał stypendium na polskim uniwersytecie i przebywa już w naszym kraju.
Aleś Bialacki, szef jednej z najbardziej znanych organizacji pozarządowych na Białorusi - Centrum Praw Człowieka "Wiasna", został zatrzymany na początku sierpnia - m.in. po tym, jak Litwa i Polska przekazały Białorusi informację o przepływach na koncie bankowych organizacji "Wiasna".