Ministrowie omówili sytuację w regionie Bliskiego Wschodu, zwłaszcza kwestię Iranu, jego programu nuklearnego oraz wynikających m.in. z tego napięć w regionie Zatoki Perskiej.
Sikorski mówił, że należy zniechęcać Iran perswazją, ale i pod naciskiem, by zaprzestał prób uzyskania broni atomowej.
W podobnym tonie wypowiadał się Lieberman. Oskarżał Iran o groźby, zaangażowanie w działania terrorystyczne w krajach Ameryki Południowej, w rogu Afryki i na Bliskim Wschodzie, wspieranie syryjskiego reżimu Baszara el-Asada, a także zaangażowanie w działanie grup terrorystycznych na terenie Izraela.
W połączeniu z ambicjami nuklearnymi powoduje to, że nadszedł teraz czas, żebyśmy od słów i sloganów przeszli do zdecydowanie twardszych środków i twardszych działań przeciwko reżimowi irańskiemu - oświadczył izraelski minister.