O złożeniu pozwu poinformował w czwartek PAP Roman Giertych, który reprezentuje w tej sprawie Bieleckiego.

Reklama

Mogę potwierdzić, że pozwaliśmy w imieniu Jana Krzysztofa Bieleckiego pana Janusza Palikota. Chodzi o kwestię związaną z wypowiedzią (...) dotyczącą insynuacji, jakoby pan premier Jan Krzysztof Bielecki miał popełniać jakieś niedozwolone czyny w związku z kwestią związaną z przygotowywanymi zmianami ustawowymi dotyczącymi KGHM- powiedział PAP Giertych.

Jak podkreślił, chodzi o insynuacje Palikota wypowiedziane tuż po listopadowym expose premiera.

Giertych poinformował, że Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy premierze, domaga się przeprosin w najlepszym czasie antenowym w głównych polskich mediach: TVN, TVP1 i Polsacie oraz opublikowania przeprosin w prasie ogólnopolskiej.

Dodał, że pozew został wysłany jeszcze w grudniu, a pierwsza rozprawa będzie prawdopodobnie w marcu. Portal Nowy Ekran podał, że pozew wpłynął w styczniu do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Pytany o tę sprawę Palikot powiedział w czwartek w TVN24, że władza nie powinna znęcać się nad opozycją za zadawanie pytań, bo właśnie jeśli po coś jest immunitet poselski, to tylko po to, żeby za pytania zadane z mównicy sejmowej, polityk nie ponosił odpowiedzialności.

Od tej klasy człowieka co Jan Krzysztof Bielecki - premiera, szefa Rady Gospodarczej przy premierze, w sytuacji w której nic nie wiemy na temat sposobu funkcjonowania tej Rady Gospodarczej, wymaga się w takich sytuacjach raczej odpowiedzenia, jaki jest mechanizm czystości i transparentności tej instytucji, a nie atakowania opozycji - podkreślił Palikot.

Reklama

Lider Ruchu Palikota po expose premiera mówił, że jeśli Bielecki wiedział o planach rządu w sprawie podatku od kopalin i wykorzystał tę wiedzę, to być może mamy do czynienia z największym skandalem w tym zakresie w ciągu całego tego roku. Bielecki w listopadzie nazwał wypowiedzi Palikota kłamstwem i pomówieniem.

Po expose premiera Donalda Tuska, w którym mówił m.in. o wprowadzeniu podatku od kopalin, akcje KGHM zanotowały gwałtowny spadek kursu.