Sól drogowa, która trafiała do setek restauracji, czy zakładów produkujących żywność, znalazła się także w Sejmie - ustalili dziennikarze "Uwagi" TVN. Przyprawa, jak twierdzą, trafiła do restauracji "Hawełka na Wiejskiej". Jej szef twierdzi jednak, że nic nie wie o tym, by fałszowana sól znalazła się w jedzeniu dla parlamentarzystów.
Reklama
Jest w tym paradoks, że politycy nie dopełniają jakichś obowiązków i pozwalają na takie sytuacje, że na rynek dostają się produkty niedozwolone. Okazuje się, że to się odbiło i bumerangiem wróciło do Sejmu – tłumaczy portalowi Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota.
Komentarze (76)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDobra , zdrowa sól to sól "brudna " ze wszystkimi minerałami , kto wam wbija do łbów że tylko wyjałowiona sól z jodem jest zdrowa.
To wymysł Sanepidu a może unijnych idiotów co by wszystko wyjałowili , wysteryzowali a póżniej byle bakteria zabija człowieka z uwagi na brak odporności organizmu.
Powtarzam , idioci do kwadratu , całe wieki ludzie jedli sól " brudną " i byli zdrowi.
To samo z wodą , zdrowa woda to woda " brudna " bogata w wapń , żelazo , mangan i dziesiątki minerałów a nie woda destylowana.
Czytając co to matolstwo tu wypisuje to rece opadają , żadnej wiedzy , pomyślunku , rozumu , nic a klepie ozorem jak klempa.
Zrozumcie pacany że kant polegał na tym że bardzo tanią sól sprzedawali po cenie drogiej a nie że kogoś otruli lub truli.
Sól jodowana powstała po awarii w Czarnobylu i lobby solne dalej truje nas jodem chociaż niedługo minie 30 lat , gdzie jest zdrowa sól kamienna.
Zawsze czytaj nadruk na opakowaniu (zwłaszcza drobny druk!), a jeśli czytac nie umiesz - skonsultuj się z Ewą Kopacz, bo każda sól niewłaściwie przez ciebie stosowana zagraża naszemu życiu lub zdrowiu
Zawsze czytaj nadruk na opakowaniu (zwłaszcza drobny druk!), a jeśli czytac nie umiesz - skonsultuj się z Ewą Kopacz, bo każda sól niewłaściwie przez ciebie stosowana zagraża naszemu życiu lub zdrowiu