Chcielibyśmy usłyszeć uzasadnienie dlaczego na galerię nie wpuszczono przedstawicieli prezydium NSZZ "Solidarności". Czy to oznacza, że pani marszałek zdelegalizowała związek zawodowy? - pytał Błaszczak.
Pytał także, czy taka decyzja to forma prowokacji pod adresem związkowców. Czy pani marszałek zależy na dialogu czy nie - dopytywał szef klubu PiS.
Ze względu na warunki pracy taka jest moja decyzja i nie ulega ona zmianie - odpowiedziała marszałek Sejmu Ewa Kopacz.
W głosowaniu wniosek o ogłoszenie przerwy upadł.
Rzecznik prasowy "Solidarności" Marek Lewandowski poinformował, że delegacja "Solidarności" z przewodniczącym Dudą na czele nie została wpuszczona do Sejmu, pomimo spełnienia wymaganych formalności. "Solidarność" zdecyduje, jakie podjąć kroki w zaistniałej sytuacji. Zdaniem związkowców to prowokacja pani marszałek Ewy Kopacz - stwierdził Lewandowski.