Po konsultacjach z Naczelnym Komitetem Wykonawczym postanowiłem w dniu jutrzejszym na ręce pana premiera złożyć rezygnację z zajmowanej funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi - oświadczył krótko Marek Sawicki na konferencji prasowej po spotkaniu z kierownictwem PSL i podziękował za ostatnie lata sprawowania funkcji ministra rolnictwa.
Sawicki zaapelował do służb, prokuratury, CBA, ale także do mediów "o szybkie, pełne wyjaśnienie pomówień, które zostały opublikowane". Jak dodał, wierzy, że "po pełnym wyjaśnieniu" sprawy media poinformują o tym opinię publiczną
Dymisja ministra Sawickiego to efekt ujawnionej przez media skandalicznej rozmowy działaczy PSL.
Taśmy PSL. O co cała afera?>>>>
"Pulsu Biznesu" ujawnił rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. W efekcie ujawnionych taśm PSL prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, a CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami. Pilną kontrolę ws. prawidłowości sprawowania nadzoru właścicielskiego przez ARR zlecił też minister rolnictwa.
Również we wtorek w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku ma zapaść decyzja o ewentualnym wszczęciu śledztwa w sprawie składania fałszywych zeznań przez Sawickiego - zapowiada "Puls Biznesu". Skąd zainteresowanie białostockich śledczych? Otóż Łukasik podczas rozmowy z Serafinem sugeruje, że szef resortu rolnictwa skłamał podczas składania zeznań jako świadek w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników ARR - czytamy.
Sprawę prowadziła właśnie białostocka prokuratura, która w 2009 r. skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Łukasikowi i innemu szefowi ARR Bogdanowi T. Sprawa jest w toku, a zeznający w sądzie Sawicki kilkakrotnie zaprzeczył, aby naciskał na oskarżonych prezesów ARR w celu zatrudniania konkretnych osób.
Komentarze(31)
Pokaż:
Może chodzi o to, że ( bez ministra) kartofle nie wiedzą kiedy mają kiełkować? a może nie ?
Może więc chodzi o to, że w tak zwanym międzyczasie wyjdą na jaw inne nominacje dokonane przez samego Pawlaka?
Korzystając więc z tego przestoju - podzielę się moją wiedzą na temat takich nominacji. Sytuacja dotyczy nie tylko rolnictwa, a również innych strategicznych sektorów gospodarki naszego nieszczęśliwego kraju. Pawlak niczym Midas - czego się nie dotknie, zamienia w ****** Drugim "konikiem" ekipy Pawlaka jest energetyka. Wystarczy spojrzeć na "wybitnych" ekspertów pokroju Burego w spółkach energetycznych, ale do rzeczy:
Jest oto w naszym kraju poważna strategiczna spółka zatrudniająca około 700 osób, a ze spółkami córkami z pewnością kilkanaście tysięcy osób. PSE, bo o niej mowa,
odpowiedzialna jest za przesył energii w tym kraju. Inaczej mówiąc bez nich mamy lub nie mamy prądu w całej Polsce. Ale na szczęście jest w naszym rządzie urzędnik, który dba o wszystkie podległe mu sektory. The winner is...Waldemar Pawlak !!!
A oto nominowani przez zniecierpliwionego premiera Pawlaka:
1. Henryk Majchrzak - prezio. Chłopak dobrze wykształcony, doktor, z backgroundem kotłowego elektrowni, ale w kontaktach z ludźmi cham i prostak. Namaszczony przez obecnie miłościwie okupującego Ministerstwo Gospodarki Pawlaka, wstawiony na miejsce prawdziwego fachowca i człowieka wielkiej klasy w sposób, który doprowadził Ją ( poprzednią prezes ) w linii prostej na cmentarz. Pan Prezes dzieli i rządzi, namaszczając równie wysoko "merytorycznych" osobników pokroju Pana Włodarczyka. Sukcesem Pana Prezesa jak do tej pory jest rozwalenie i sterroryzowanie załogi - więc tylko czekać aż otrzyma pozew zbiorowy za mobing. Prezio nie ma zdolności do podejmowania kluczowych decyzji i nadaje się co najwyżej na likwidatora firm, tudzież komornika. Największy sukces - wyprowadzenie z PSE największej kasy na inwestycje do spółki córki, przez którą kasa przepływa aż miło. Spółka córka oczywiście również obsadzona "ludowcami", przyjmująca spadochroniarzy z ANR i innych agencji. By żyło się lepiej - nam i naszym rodzinom, dzieciom, konkubinom, etc...!!!
2. Grzegorz Tomasik - wice prezes. Znany z odnotowanej przez policję jazdy na podwójnym gazie. Ale skoro prowadzi auto nadal, to widać jakoś się wywinął. Większych sukcesów brak.
3. No i wreszcie największe objawienie tej nominacji: pani Marzena Myszkowska - wice prezes. Pani znana z zażyłości z "Waldkiem", była konkubina Pawlaka. Wzór kompetencji, uzupełniła skład Zarządu po energetyku z krwi i kości wnosząc swoje doświadczenie w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Gdy ktoś jej "podskoczy" straszy, że porozmawia o tym z "Waldkiem". Poprzednio Pani wice prezes pracowała w Miejskich autobusach, jak widać właściwy człowiek na właściwym miejscu.
]
Oto być może właściwy powód troski pana Pawlaka o tę obrzydliwą i nie na miejscu zwłokę w nominacji nowego Ministra Rolnictwa ?
Oczywiście to tylko jeden z kilka znanych mi przypadków wpływu Premia Pawlaka na sytuację gospodarczą w Polsce, ale może chodzi o to aby żyło się lepiej - nam i naszym rodzinom, dzieciom, konkubinom, etc...??!!!
Panie Pawlaku - zabierz ich Pan spowrotem pod