Na pytanie Piotra Najsztuba o to, czy dla męża została posłanką Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska odpowiada: Tak pół na pół, dla niego i dla tych ludzi, którzy mnie bardzo do tego namawiali.

Wdowa po Jerzym Szmajdzińskim, który zginął w katastrofie smoleńskiej, mówi w wywiadzie o swojej rodzinie i politycznych ambicjach. Szmajdzińska przyznaje, że nie wyklucza walki o prezydenturę.

Reklama

Każdy polityk, który idzie do tej roboty, powinien takie ambicje mieć. Za często nie myślę o sobie w takich kategoriach, raczej czy będę w stanie zrobić coś dobrego, pożytecznego jako poseł, ale… Różne rzeczy w życiu się dzieją, można też nawet być prezydentem - mówi Szmajdzińska.