Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w Warszawie z przedstawicielami ukraińskiej opozycji. Najpierw pojawił się u niego Witalij Kliczko, a później - były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenka.

Reklama

Spotkanie z Kliczką, liderem partii Ukraiński Demokratyczny Sojusz na rzecz Reform (UDAR), odbyło się w Belwederze. Z Juszczenką polski prezydent rozmawiał w Pałacu Prezydenckim.

Komorowski odniósł się do tych spotkań podczas inauguracji roku akademickiego w Collegium Civitas. Jak mówił, przywódcy środowisk politycznych, z którymi rozmawiał, zdecydowanie uważają, że należy iść do Unii Europejskiej, zbliżać się do procesu tworzenia wspólnego pomysłu politycznego, kulturalnego, cywilizacyjnego, jakim jest integracja europejska.

W przekonaniu Ukraińców Europa ma przyszłość - podkreślił polski prezydent.

Komorowski rozmawiał z Kliczką i Juszczenką między innymi o sytuacji wewnętrznej na Ukrainie, a także perspektywie podpisania i ratyfikowania umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą. Komorowski mówił w ostatnim czasie, że dla przyszłej szansy Ukrainy na podpisanie i ratyfikowanie tej umowy kluczowa jest kwestia przebiegu październikowych wyborów parlamentarnych w tym kraju.

W wyborach 28 października najważniejsi konkurenci to prezydencka Partia Regionów oraz po stronie opozycji: partia Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko i partia UDAR (Cios) znanego boksera Witalija Kliczki.