Feralne słowa padły w czasie piątkowej rozmowy ministra z Jackiem Żakowskim w radiu TOK FM. Co ciekawe, pierwszy o zamachu powiedział sam dziennikarz.
Po zamachu wydawało się, że będzie mieli, mówią językiem obamowskim, reset w stosunkach polsko-rosyjskich - stwierdził Jacek Żakowski. - Że na tej tragedii, na tym wspólnym przeżyciu będzie można budować jakieś pozytywne odruchy… No, ostatnio trudno by było znaleźć potwierdzenie w tych relacjach, chociażby sprawa wraku - dodał.
Radosław Sikorski z niezmąconym spokojem odparł:
Władze rosyjskie po zamachu były autentycznie wstrząśnięte, przypominam, że miało miejsce ileś decyzji, które były motywowane… - tu się zawiesił.
Dobrą wolą - podpowiedział Jacek Żakowski. Obaj jednak najwyraźniej nawet nie zauważyli, co powiedzieli.