Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku stycznia, do urn poszłaby ponad połowa Polaków. W sondażu przeprowadzonym przez Centrum Badania Opinii Społecznej chęć udziału w wyborach zdeklarowało 58 procent ankietowanych - to o 2 punkty procentowe więcej niż w grudniu ubiegłego roku. Nadal największym poparciem cieszy się Platforma Obywatelska. Na to ugrupowanie chce głosować blisko 31 procent respondentów, o 1 punkt procentowy więcej niż w ubiegłym miesiącu. Poparcie PiS-u wzrosło w stosunku do grudnia o 2 punkty procentowe i wynosi obecnie 22 procent.

Reklama

Od grudnia nie zmieniła się liczba zwolenników SLD - na tę partię gotowych jest głosować 8 procent zdeklarowanych uczestników wyborów. Nieco mniej osób niż miesiąc temu ubiegłego roku poparłoby natomiast PSL (6 procent, spadek o 2 punkty procentowe). Gdyby wybory odbywały się w styczniu, swoich przedstawicieli do parlamentu prawdopodobnie nie wprowadziłby Ruch Palikota - chęć głosowania na tę partię deklaruje 4 procent badanych (spadek o 1 punkt). Poza parlamentem znalazłaby się także Solidarna Polska, za którą opowiada się 3 procent badanych.

Spośród ugrupowań pozaparlamentarnych sympatyków znalazły w tym miesiącu: Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (2 procent) oraz Polska Jest Najważniejsza i PPP (po 1 procent).
Badanie przeprowadzono w dniach 3-9 stycznia 2013 roku na liczącej 1227 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.