Myślę, że od pierwszego dnia istnienia Platformy, a jeszcze przed jej tworzeniem, pan premier udowodnił, że świetnie sobie radzi w każdej funkcji, a od pięciu lat łączenie funkcji premiera i szefa partii bardzo mu służy, co widać po efektach wyborczych tej partii przez wszystkie ostatnie lata - mówił w RMF FM Paweł Graś.

Reklama

Zapewnił, że partia wcale się nie rozpada, a zarządzanie nią jest proste. Ja nie dostrzegam objawów zmęczenia u pana premiera. Nie dostrzegam również tego, żeby były kłopoty w funkcjonowaniu tej partii. Przez te lata partia nabrała tyle doświadczeń, że nie ma żadnych problemów w kierowaniu nią, tak żeby sprawnie i dobrze funkcjonowała - stwierdził

Graś nie wykluczył jednak dyskusji o tym, jak PO ma wyglądać w przyszłości. Trzeba pamiętać, że to już jest jednak kilkanaście lat funkcjonowania za sobą, więc to jest dobry czas, żeby o takim odświeżeniu i odnowieniu partii rozmawiać. Dobrze, że pan przewodniczący Schetyna do tego głosu o obrazie Platformy się włącza - zauważył. Uważa jednak, że rozdzielenie funkcji szefa partii z premierem to nie jest dobry pomysł. Rozdzielanie funkcji szefa partii i premiera nigdy dobrze ani rządowi, ani danej formacji, ani przede wszystkim Polsce, nie służyło. Zawsze raczej rodziło problemy, zawsze rodziło kłopoty - dodał.

Graś stwierdził też, że odrzucenie tego pomysłu to nie próba zranienia Schetyny. Nie, nie ranię Grzegorza. Zna mój charakter, moje gołębie serce, i wie, że ostatnie, o czym bym myślał to, żeby go zranić - podsumował.