W tej sprawie poseł Opioła złożył interpelację do ministra obrony narodowej. Posła niepokoi fakt, że rosyjski samolot przewożący oficerów wywiadu i kontrwywiadu oraz sprzęt miał międzylądowanie w Azerbejdżanie i pozostawał tam przez 24 godziny.

Reklama

W interpelacji poseł zawarł również pytanie, czy rosyjskie samoloty sprawdzono pod kątem zamontowania w nich sprzętu rejestrującego obraz i dźwięk.

Odpowiedź poseł otrzymał po miesiącu. Wiceminister MON Czesław Mroczek zapewnił, ze "dotychczas nie stwierdzono przypadków występowania funkcjonariuszy rosyjskich służb wśród załóg samolotów realizujących transport polskich żołnierzy i mienia.

Jeżeli potwierdzą się informacje posła marka Opioły, będzie to kolejna wpadka Służby Kontrwywiadu Wojskowego - komentuje "GPC"