Za twórcą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opowiedziało 64 proc. badanych. Co ciekawe, ankietowani równie chętnie widzieliby Jerzego Owsiaka w PO (60 proc. wskazań wśród elektoratu tej partii), jak i Prawa i Sprawiedliwości (58 proc.). On sam jednak startu w wyborach nie bierze pod uwagę, podobnie jak zapisania się do partii ani ubiegania się o fotela ministra zdrowia.

Reklama

- Nie dałbym sobie rady. Jako Orkiestra mamy ten luksus, że zajmujemy się niewielką działką, a ministerstwo zdrowiem Polaków w całej rozciągłości. Tu trzeba być fachowcem - mówi w rozmowie z "Newsweek".

Henrykę Bochniarz, która uplasowała się na drugim miejscu, w polityce widziałoby 43 proc. ankietowanych. Gdyby zdecydowała się na ten krok, to nie byłaby to jej pierwsza działalność na tym polu. Obecna prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego była ministrem przemysłu i handlu. Z kolei w 2005 roku kandydatką Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich.

Ale z badań wynika, że na polityka mogliby się nadać także: były premier Kazimierz Marcinkiewicz (40 proc. ankietowanych byłoby za, choć 55 proc. Polaków uważa, że nie ma już dla niego miejsca w polityce), Jan Pospieszalski (39 proc. wskazań "za"), Paweł Kukiz (36 proc.) i Tomasz Terlikowski z Fronda.pl (29 proc.).

- Mnie słowo "polityk" obraża. Ja postrzegam swoją rolę jako obywatela, którego zadaniem jest uświadamianie ludziom archaizmu naszego systemu politycznego. Tego, jak bardzo nie służy on ludziom - mówi "Newsweekowi" Paweł Kukiz.

Na ostatnich pozycjach w zestawieniu znaleźli się Marta Kaczyńska i Kuba Wojewódzki. Na scenie politycznej nie chciałoby ich widzieć odpowiednio 71 proc. i 73 proc. badanych. Jak podaje "Newsweek" najwyższe noty zdobyli wśród mieszkańców wsi i małych miasteczek, ludzi z wykształceniem podstawowym lub zawodowym.

Sondaż dla "Newsweeka" przeprowadził Millward Brown na reprezentatywnej grupie 410 Polaków.