Pytana podczas konferencji prasowej o wybory w Elblągu i plany referendalne w Warszawie, prezydent stolicy zapewniła, że nie obawia się potencjalnych przeciwników z PiS. Przypomniała, że wygrała już z tak poważnym rywalem jak Kazimierz Marcinkiewicz.
Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że nie zamierza zrezygnować z urzędu. Zarazem uważa, że do porażki Elżbiety Gelert w Elblągu trzeba podchodzić ze spokojem. Jej zdaniem, jeśli prezydent-elekt nie wypełni obietnic przedwyborczych, może mieć kłopoty za kilka miesięcy.
PiS do tej pory nie wskazał swego kandydata na prezydenta Warszawy. Jeszcze niedawno pojawiało się nazwisko prof. Piotra Glińskiego, który wcześniej typowany był przez partię Jarosława Kaczyńskiego na kandydata rządu technicznego.
Jerzego Wilka poparło 51,74 procent mieszkańców Elbląga. Jego rywalkę - 48,26 procent wyborców. Frekwencja w elbląskim głosowaniu wyniosła 34,69 procent.