Donald Tusk sprawozdania nie podpisze, choć zadeklarował, że dymisji prokuratora generalnego nie będzie. To dlatego, że zastrzeżenia dotyczą samego dokumentu, a nie pracy zwierzchnika prokuratury.

Reklama

Sprawozdanie Andrzeja Seremeta trafiło do premiera już w marcu. W lipcu zastrzeżenia wyraził minister sprawiedliwości Marek Biernacki. Wskazał m.in. na poważne mankamenty w efektywnym zarządzaniu kadrą orzeczniczą prokuratury, pasywność w przejmowaniu skomplikowanych spraw przez prokuratury okręgowe i apelacyjne oraz brak efektywnego nadzoru służbowego nad realizacją postanowień ustawowych w tym zakresie.

Prokuratura Generalna nie zgodziła się z zarzutami ministra.