Minister zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu hipokryzję. Podczas konferencji prasowej, Bartosz Arłukowicz przedstawił fragment expose profesora Piotra Glińskiego, w którym kandydat PiS na premiera mówił o potrzebie wprowadzenia trójfilarowego systemu ubezpieczeń.

Reklama

Zapisy dotyczące ubezpieczeń były zdaniem Arłukowicza również zawarte w programie partii Jarosława Kaczyńskiego.

Minister stwierdził, że wniosek o wotum nieufności wobec niego jest absurdalny. Bartosz Arłukowicz zapewnił, że nie dopuści do tego, by nowy system ubezpieczeń miał ograniczać komukolwiek dostęp do służby zdrowia. Dodał, że nigdy nie zgodzi się na taki model ubezpieczeń, który będzie dyskryminował osoby mniej zamożne.

Tymczasem na słowa ministra zareagowało już Prawo i Sprawiedliwość.

Rzecznik PiS Andrzej Duda zapewnia, że program tej partii nie przewiduje wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Zdaniem posła rząd techniczny był projektem ponadpartyjnym, a nie rządem Prawa i Sprawiedliwości.

Pan minister Arłukowicz zabrnął tutaj w ślepą uliczkę - powiedział rzecznik.

Według Dudy, ubezpieczenia dodatkowe były pomysłem jednego z ekspertów kandydata na premiera rządu technicznego i pomysł ten nie znalazł swojego odzwierciedlenia w programie Prawa i Sprawiedliwości.

Zaznaczył, że propozycja ta była mocno kontestowana przez prezesa Kaczyńskiego i PiS.