Cimoszewicz apeluje, ale jednocześnie wątpi czy prezydent tego apelu posłucha.

Komorowski jest stawiany pod ścianą i podpisuje te ustawy z powodów polityczno-finansowych, a nie konstytucyjnych

Pewnie tego nie zrobi. To jest nieprzyzwoite, bo to jest tworzenie takiej sytuacji, kiedy ten prezydent, który powinien być strażnikiem konstytucji, musi się kierować innymi racjami niż konstytucyjne - stwierdził polityk.

Jego zdaniem postępowanie rządu ograniczy swobodę działania Trybunału Konstytucyjnego.

Reklama

Trybunał będzie szantażowany tym, że jeśli uzna ją za niezgodną z konstytucją, to skutki mogą być katastrofalne dla funkcjonowania państwa - ocenił Włodzimierz Cimoszewicz.

W rozmowie z Moniką Olejnik były premier zadrwił m.in. z pomysłu nowego ministra sportu Andrzeja Biernata, by na Kasprowym Wierchu zbudować... zbiornik.

To jest chory pomysł. Zdumiewające, że ten facet nie ma nic innego do roboty jako minister. Ten człowiek nie wie, o czym mówi - stwierdził Cimoszewicz.

Tam trzeba zrobić kompleks turystyczno-rozrywkowy. Przedłużyć trasę zjazdową, park wodny zrobić, parking... - wymieniał polityk.