Poinformował o tym na konferencji prasowej w Sejmie Marek Balt z SLD. Poseł wyjaśnił, że Pięta podczas wystąpienia Romana Kotlińskiego, który mówił o tym, że po zakończeniu wojny wymordowanych zostało wielu cywilów, rolników, rodzin milicjantów, w tym kobiet i dzieci, wykrzyknął „i bardzo dobrze”.
Marek Balt jest zdania, że tego typu zachowania, szczególnie wypowiadane na forum sejmu, powinny być mocno napiętnowane.
Poseł Stanisław Pięta na zakończenie piątkowych obrad złożył do protokołu oświadczenie, w którym poinformował, że jego okrzyk „i bardzo dobrze” dotyczył nie mordowania, lecz karania osób, które głoszą poglądy, iż formacje niepodległościowe brały udział w zbrodniach.
Tłumaczenie to podtrzymał w telefonicznej rozmowie z IAR.