Kosiński przekonywał, że partia Jarosława Kaczyńskiego strzela Polsce w Brukseli tylko samobóje.
Rzecznik PSL uważa, że wszystkie partie od prawej po centrum powinny grać w jednej drużynie, bo polski głos jest silny tylko wówczas, kiedy większość naszych posłów należy do liczącej się frakcji. Przypomniał także, że PiS współpracuje z partią brytyjskiego premiera Davida Camerona, który niepochlebnie wyrażał się o polskich emigrantach.
Obecnie PiS należy w PE do frakcji konserwatystów i reformatorów wraz z Partią Konserwatywną z Wielkiej Brytanii oraz czeską Partią Demokratyczną. Cała frakcja liczy 55 europosłów.