Małgorzata Fuszara powiedziała w Trójce, że wielu krytyków konwencji słabo zna jej treść. Podkreśliła, że nieprawdą jest między innymi, iż dokument ułatwia stosowanie aborcji lub też zmienia definicję małżeństwa czy płci. Pełnomocniczka dodała, że nie ma potrzeby wprowadzania żadnych zastrzeżeń czy oświadczeń dotyczących konwencji, gdyż będzie ona wprowadzana w życie zgodnie z polską konstytucją. Małgorzata Fuszara dodała, że w czasie sejmowej debaty nad ratyfikacją konwencji jej przeciwnicy nie przedstawili żadnych alternatywnych rozwiązań.
Pełnomocniczka rządu do spraw równego traktowania ponowiła apel do przywódców partii politycznych o umieszczanie kobiet na takich miejscach na listach wyborczych, aby miały szanse na zdobycie mandatu. Dodała, że jeśli w tej kadencji Sejmu nie uda się uchwalić przepisów wyrównujących szanse kobiet i mężczyzn na listach wyborczych, będzie to porażka dla wszystkich.
Małgorzata Fuszara dodała, że rozmawiała z przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o działaniach promujących równość w mediach. Chodzi nie tylko o równość płci, ale o sposób prezentowania wszystkich grup narażonych na dyskryminację.