Jeden z bliskich współpracowników Donalda Tuska - Paweł Graś, który przyleciał z nim do Brukseli powiedział, że przed szefem Rady Europejskiej nowe i trudne zadanie, ale "Europa będzie zaskoczona, pozytywnie zaskoczona tym, w jaki sposób nowego ducha i nową energię w trochę zaśniedziałą europejską maszynę wniesie".

Reklama

Pierwsze spotkanie Donalda Tuska zorganizowano z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem. Wielu komentatorów zastanawia się w jaki sposób obaj politycy ułożą sobie wzajemne relacje. Tym bardziej, że Luksemburczyk to polityk doświadczony, który zawsze lubi grać pierwsze skrzypce.

Jesteśmy przekonani, że współpraca między obiema instytucjami ustalona przez poprzedników, pozostanie na tym samym poziomie - zapewniał rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.

Choć akurat na początku relacje poprzedników, czyli Jose Barroso i Hermana Van Rompuy'a nie bardzo się układały. Mówiono trochę żartobliwie o wojnie ulicznej, bo budynki Komisji Europejskiej i unijnej Rady stoją naprzeciwko siebie, przedziela je tylko ulica.

Reklama