Chodzi o sto osób legitymujących się Kartą Polaka, które chcą opuścić objęty konfliktem zbrojnym obwód doniecki.
- Nie można odmówić im pomocy - przekonuje premier Ewa Kopacz. Według niej, decyzje w tej sprawie powinny zapaść szybko.
Minister Grzegorz Schetyna zapewnia, że wszyscy, którzy dotychczas nie wyjechali do Polski, otrzymają wsparcie. Przypomniał, że w momencie wybuchu konfliktu Polska przekonywała mieszkających w Zagłębiu Donieckim rodaków do opuszczenia go i zdecydowana większość posłuchała tej rady. - Jeśli jednak ktoś zdecydował się zostać, to w razie potrzeby może liczyć na pomoc dyplomatyczną bądź humanitarną - powiedział szef MSZ.
Z rządowych informacji wynika, że z obwodu donieckiego wyjechało już około 60 procent zamieszkujących go Polaków. Pozostali tam jedynie ludzie starsi i pracownicy administracji.