Europoseł PiS i kandydat tej partii na prezydenta zaprosił ministra Bartosza Arłukowicza na debatę z ekspertami o poprawie sytuacji w służbie zdrowia. Andrzej Duda dodał, że wysłał też zaproszenie do Kancelarii Prezydenta. Liczę na tę debatę, bo uważam, że trzeba dziś poważnie dyskutować o przyszłych zmianach w polskim systemie ochrony zdrowia - zaznaczył.
CZYTAJ TAKŻE: Wygrali wszyscy. Zwyciężył minister Arłukowicz>>>
Andrzej Duda podkreślał, że za złą sytuację odpowiada Ewa Kopacz i Platformą Obywatelska, bo w ostatnich latach postawiono przede wszystkim na zysk, a nie na dobro pacjenta.
Jak mówił, podstawowe przesłanie polityki PO w tej dziedzinie - "liczyć, a nie leczyć" - jest dokładnym przeciwieństwem tego, co robił minister zdrowia z czasów rządów PiS, Zbigniew Religa. De facto uczyniono z lekarzy biznesmenów, mówiąc im, by w pierwszej kolejności patrzyli na zyski - dodał.
Pod koniec grudnia doszło do sporu między ministerstwem zdrowia a lekarzami rodzinnymi z Porozumienia Zielonogórskiego w sprawie kontraktów na nowy rok. Lekarze zrzeszeni w Porozumieniu nie podpisali umów z NFZ-em i w związku z tym od 2 stycznia ich gabinety były zamknięte. Kryzys zakończył się dopiero wczoraj, po całonocnych negocjacjach w resorcie zdrowia.