W listopadzie 2014 roku, po aferze kilometrowej, kazałem zrobić przegląd wszystkich wydatków mojego biura poselskiego. Okazało się, że biuro poselskie zgłosiło pobyty hotelowe w Kujawsko-Pomorskim do zwrotu przez Kancelarię Sejmu - pisze w oświadczeniu Jacek Rostowski. Były minister finansów zapewnia, że zwrócił 3794 złote za hotel.
Nie oddał jednak pieniędzy za trzy noclegi przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. Były one powiązane z zapoznaniem się z regionem, uznałem za uzasadnione (kwota 1.725,00 zł) i tych kwot nie zwróciłem - stwierdza. Z kolei za jego pobyt w Bydgoszczy płacił komitet wyborczy, a pieniądze pochodziły z wpłat sympatyków. Przypomniał, że było to zgodne z ordynacją wyborczą. Nie są i nie były to środki Platformy Obywatelskiej ani środki publiczne jak nieprawdziwie napisał "Fakt" - tłumaczy.
Rostowski twierdzi, że dziennikarze tabloidu łatwo mogli te fakty sprawdzić, gdyby się byli zwrócili do Kancelarii Sejmu nim napisali i opublikowali nieprawdziwe materiały. Dlatego też przekazał całą sprawę swojemu adwokatowi - Romanowi Giertychowi.
ZOBACZ TAKŻE: Rostowski naciągnął podatników? Fakt.pl: Ich pieniędzmi płacił za noclegi>>>
Komentarze(26)
Pokaż:
Ludzi od lat wykonujących brudną, oszczerczą robotę, szkodzących Polsce, niszczących wizerunek Polski nie tylko w kraju ale i poza granicami, gotowych stawać u boku nowych banderowców i wrzeszczeć banderowskie hasła pod flagami UPA-OUN – tylko po to, by rozpalać ogień nienawiści, przy którym sami się politycznie ogrzeją.
Ludzi, którzy od lat organizują Polakom swój „pełzający majdan” - nie w imię szlachetnych celów, ale wyłącznie dla własnej prywaty.
Rozumiem wasz ból, PISdzielce
i współczuję wielce.
Na pocieszenie mam dla was pieśń. Psychoterapeutyczną pieśń pt. Komentują świry, komentują…
(na melodię: Maszerują strzelcy, maszerują…)
Komentują świry, komentują,
Plują jadem, bredzą, Boże mój!
Nie przestaną zanim nie zwariują,
Paranoik wiedzie ich na bój!
Choć umysł kulawy, Jarosław dał znak:
Rząd Kopacz to zwykła obsuwa,
I bredzą pisiory na skos oraz wspak,
Zwyczajna, PISdzielska pyskówa,
I bredzą pisiory na skos oraz wspak,
Zwyczajna, PISdzielska pyskówa.
Komentują świry, komentują,
Plują jadem, bredzą, Boże mój!
Nie przestaną zanim nie zwariują,
Paranoik wiedzie ich na bój!
Rzekł szef: pluj na Kopacz , swój chamski drzyj ryj,
Nie żałuj ni gnoju, ni błota,
Łajdaczy i pluje, zarobi na kij -
PISowska hołota, wredota.
Łajdaczy i pluje, zarobi na kij
PISowska hołota, wredota.
Komentują świry, komentują,
Plują jadem, bredzą, Boże mój!
Nie przestaną zanim nie zwariują,
Paranoik wiedzie ich na bój!
Przegrywa wybory, więc kwiczy jak dzik,
Jarosław w konwulsjach się miota,
Na jego kwiczenie odpowie jak nikt,
Pisowska hołota, wredota.
Na jego kwiczenie odpowie jak nikt,
Pisowska hołota, wredota.
Komentują świry, komentują,
Plują jadem, bredzą, Boże mój!
Nie przestaną zanim nie zwariują,
Paranoik wiedzie ich na bój!
Miarowo przygłupów kołysze się rój,
Kaczyński ich szczuje zza płota,
Z dzikusa przyśpiewem wyrusza na bój,
Pisowska hołota, wredota.
Z dzikusa przyśpiewem wyrusza na bój,
Pisowska hołota, wredota.
Komentują świry, komentują,
Plują jadem, bredzą, Boże mój!
Nie przestaną zanim nie zwariują,
Paranoik wiedzie ich na bój!
Były minister finansów kradnie!!!
W "Bydgoszczu: startował...hahaha
Panowie z PiS znów udajecie zaniki pamięci, może przez uwiąd starczy.
Dobrze pamiętamy, że Kaczyński, ze swoim czystym sumieniem, razem z Macierewiczem i Olszewskim CHCIELI W 1992 R. ZROBIC ZAMACH STANU, WSADZIĆ WAŁĘSĘ DO ARŁAMOWA I PRZEJĄĆ W POLSCE WŁADZĘ. OCZYWIŚCIE DLA DOBRA POLSKI. Do tego celu miała być wykorzystana Nadwiślańska Jednostka Wojskowa i Grom.
Zanim to nastąpiło, Wałęsa pojechał do Sejmu, w którym nie było możliwości bez rozgłosu go aresztować czy internować i doprowadził do rozwiązania rządu Olszewskiego. A następnego dnia było już "po ptokach".
Pozostał tylko film "Nocna zmiana", którym Kaczyński i spółka do dziś wymachują twierdząc, że stała się rzecz straszna i zdrada, bo nie mogli się dorwać do władzy.
Jak się po kilku latach dorwał i został premierem, w czasie gdy jego brat był prezydentem, to okazało sie, że się do tego absolutnie nie nadaje ze wzlędu na brak kompetencji i zrezygnował.
JAROSLAW PRZY OKAZJI SPRAWOWANIA SWOICH RZĄDÓW RAZEM Z BRATEM BYLI POŚMIEWISKIEM CAŁEJ EUROPY
Teraz okazuje się, że ten "mąż stanu" uważa, że ma prawo recenzować poczynania obecnego rządu i Prezydenta i szykuje się znów na objęcie funkcji premiera oczywiście znów dla dobra Polski.
Jak wodewil, to wodewil !
Panowie z PiS znów udajecie zaniki pamięci, może przez uwiąd starczy.
Dobrze pamiętamy, że Kaczyński, ze swoim czystym sumieniem, razem z Macierewiczem i Olszewskim CHCIELI W 1992 R. ZROBIC ZAMACH STANU, WSADZIĆ WAŁĘSĘ DO ARŁAMOWA I PRZEJĄĆ W POLSCE WŁADZĘ. OCZYWIŚCIE DLA DOBRA POLSKI. Do tego celu miała być wykorzystana Nadwiślańska Jednostka Wojskowa i Grom.
Zanim to nastąpiło, Wałęsa pojechał do Sejmu, w którym nie było możliwości bez rozgłosu go aresztować czy internować i doprowadził do rozwiązania rządu Olszewskiego. A następnego dnia było już "po ptokach".
Pozostał tylko film "Nocna zmiana", którym Kaczyński i spółka do dziś wymachują twierdząc, że stała się rzecz straszna i zdrada, bo nie mogli się dorwać do władzy.
Jak się po kilku latach dorwał i został premierem, w czasie gdy jego brat był prezydentem, to okazało sie, że się do tego absolutnie nie nadaje ze wzlędu na brak kompetencji i zrezygnował.
JAROSLAW PRZY OKAZJI SPRAWOWANIA SWOICH RZĄDÓW RAZEM Z BRATEM BYLI POŚMIEWISKIEM CAŁEJ EUROPY
Teraz okazuje się, że ten "mąż stanu" uważa, że ma prawo recenzować poczynania obecnego rządu i Prezydenta i szykuje się znów na objęcie funkcji premiera oczywiście znów dla dobra Polski.
Jak wodewil, to wodewil !
no , cóż ... , PiSuary taka majom - niestety .
PiS-owiec a taki nie rozgarnięty tłuk ale u nich takich to większość
Czy naprawdę polityk musi znać języki? Albo znać się na gospodarce? Jak się na tym zna to długo nie pociągnie… Najważniejsze, przekonać głupszych od siebie aby go popierali.
Prezes to prawdziwy macho, kobitki za nim przepadają!
Zaraz tam o komputerach, kontach elektronicznych czy cholera wi co jeszcze.. że prezio nie ma pojęcia.. a może potrafi, tylko skromny jest i nie chce swojego elektoratu wpędzać w kompleksy?
Jest taki jak ten jego ludek, niekumaty nic a nic tych internetów, pilotów do wszystkiego, więc swój. Profesor jest!
Doktorat napisał! Lenina dzieła zna od dziecka bo mama podsuwała do czytania myśli najmądrzejszego człowieka wszech czasów. Sam się tym chwalił!
Skromnie się ubiera, oszczędny jest bo zjada tylko to co mu podadzą a po knajpach sie nie szlaja. Kobiety w łapkę całuje.
Czasem chce faceta ale to z roztargnienia bo naród oczekuje kiedy zacznie zbawiać ojcowiznę z ziemi wolskiej.
A że singiel? To dzisiejsza społeczna przywara, coraz powszechniejsza, dzięki temu ma czas dla każdego!
Kłamie? A fuj, to brednia! Prezes nigdy nie skłamał!
Po prostu źle go poinformowano w jakiejś materii i tyle. Przecież powyrzucał kłamczuszków ze swojego otoczenia!
Trudno wszystkiego dopilnować osobiście, to chyba każdy wie!
A jeszcze kiedy Polskę ma się zbawić!
Jarek jest sam klasą dla siebie, lepszy od Forresta Gump’a
Więc jakaś tam Kopacz jest dziesięć poziomów niżej!
Taka zwykła baba będzie rządzić.. fuj!
Z jednej strony aspiracje, akceptacja koniecznosci przystosowania sie i wykorzystanie nowego, racja stanu
z drugiej strony OPOR STAREGO, ARCHAICZNEGO PSEUDO PATRIOTYZMU, OSZOLOMIONEJ FASZYSTOWSKIEJ PRAWICY POD WODZA PSYCHOPATY PROWODYRA I OPORTUNISTYCZNEGO KOSCIOLA.
Troche jak 1936 Franco i Hiszpania.
Facet już od dawna odleciał jak po LSD…
Nie mogę tylko wyjść z podziwu dla poziomu „intligięcji” jego wyznawców.
Wyznawców Janusza K-M zresztą również.
Żaden kabaret nie wymyśli tylu idiotyzmów, ile w swoich programach umieszczają ci dwaj „polytycy”.
Chyba tylko Kononowicz ich przebił, ale na krótko, bo wrócił na leczenie…