Napieralski jest wciąż posłem SLD, jednak jego odejście jest kwestią czasu.
Polityk przyznaje, że z polityką nie zamierza się żegnać, bo jego zdaniem, jest to dobry moment na budowanie czegoś nowego.
- Mocno rozdrobniona lewica, skonfliktowana i pogubiona, pierwszy raz ma szansę na to, żeby coś pozytywnego się wydarzyło. Wierzę głęboko, że gdyby ludzie się ze sobą porozumieli, to również ludzie z SLD, czy nawet SLD mogłoby taką inicjatywę wspierać, takiego szerokiego młodego ruchu - stwierdził były szef Sojuszu.
Napieralski dodaje, że liderem nowego ugrupowania mogłaby zostać Barbara Nowacka z Twojego Ruchu, która jego zdaniem, jest ciekawą postacią i pokazuje, że politykę można uprawiać inaczej, w sposób pozytywny.
Nie jest znana jeszcze nazwa nowej inicjatywy, wiadomo jednak że mogłaby już wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych na jesieni. Szczegóły poznamy prawdopodobnie już po świętach. Wtedy też powstać ma nowe lewicowe koło w Sejmie.
W poniedziałek sąd koleżeński SLD ukarał Grzegorza Napieralskiego 3-letnim zakazem pełnienia funkcji partyjnych.