Robert Tyszkiewicz po ogłoszeniu wyników prezydenckiego starcia polityk źle się poczuł. Trafił na badania do kliniki MSW w Białymstoku.
Tam zdiagnozowano u Tyszkiewicza stan przedzawałowy - podał fakt.pl. Przez parę dni był pod obserwacją lekarzy.
Szef był trzy dni na zwolnieniu lekarskim w ubiegłym tygodniu. Teraz jest na urlopie wypoczynkowym - wyjaśniła szefowa biura poselskiego Tyszkiewicza, Anna Mierzyńska.
ZOBACZ TEŻ: Nałęcz: Prezydent będzie przekonywał do swojej wizji Polski>>>