Premier Ewa Kopacz w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy odwoływała się do europejskiej solidarności jako argumentu na rzecz współpracy z innymi krajami w kryzysie imigracyjnym.
Przyjęcie tych, którzy uciekają ze swego kraju w obronie własnego życia jest naszym obowiązkiem. My korzystaliśmy z solidarności naszych kolegów, partnerów z Europy, kiedy mieliśmy swoich uchodźców - mówiła.
Premier Ewa Kopacz zaznaczyła, że obecność Polski w Europie zobowiązuje. Jesteśmy Europejczykami i nie powinniśmy się tego wstydzić. A skoro tak, to jesteśmy zobowiązani do uczestniczenia w tej akcji - dodała.
Szefowa rządu mówiła, że wysiłek Polski w obecnym kryzysie imigracyjnym musi odpowiadać potencjałowi kraju - nie tylko finansowemu czy logistycznemu, ale też emocjonalnemu. To od nas wszystkich zależy, jak przyjmiemy tych ludzi w Polsce - zaznaczyła.
Premier dodała, że Polska jest otwarta na uciekających w obawie o swoje życie, ale nie stać nas na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych.
Zgodnie z propozycjami Brukseli Polska powinna przyjąć około 12 tysięcy imigrantów - najwięcej po Niemczech, Francji i Hiszpanii.
Komentarze(19)
Pokaż:
gdyby nie II wojna światowa, która wywołali Niemcy niszcząc nasz Kraj i mordując ludzi, 45 lat komuny , nie byłoby emigracji.
przy okazji.
my nie emigrowaliśmy do krajów islamu.
nie stać cię było na sprowadzenie Polaków z Kazachstanu, jaki to były mecyje sprowadzić 120 osób.
nigdzie w prawie unijnym tego nie ma,
buahahaha
powiedzmy,ze PARZACY HERBATE
chce sie wkupic w łaski i kase, jako
pokorny wykonawca instrukcji innych,
ale my sie nie staramy o etat w EU ,he,he