Reklama
Rzeczniczka sztabu wyborczego PO Joanna Mucha uważa, że krytykowanie własnego kraju za granicą jest rzeczą niedopuszczalną.
Posłanka zaznaczyła, że trudno jej sobie wyobrazić by jakikolwiek prezydent mówił źle o swoim kraju za granicą, co jej zdaniem zdarza się Andrzejowi Dudzie po raz kolejny. Joanna Mucha ma nadzieję, że takie słowa więcej padały nie będą, bo plucie na własną ojczyznę za granicą to jest najgorsza praktyka, jaką można sobie wyobrazić.
Prezydent Andrzej Duda przebywa w Londynie od wczoraj z dwudniową wizytą.
Reklama
Komentarze(56)
Pokaż:
Nie poniosła żadnych kryminalnych konsekwencji - tylko kto w tym nie-rządzie PO jakieś poniósł? - za przekręt na wiele milionów choćby w przypadku koncertu Madonny, i dlatego najlepiej nadaje się na "szczekanie" aby dyskredytować urząd prezydenta.
Będąc na statnowisku państwowym, myślę, ża p. Mucha popełnia przestępstwo: świadomie i kłamliwie dysredytując urząd Prezydenta RP. Dzieje się za przyzwoleniem premier Kopacz i pewnie z inspiracji Kopacz. Mam nadzieję, że to jednak niedługo potrwa?
Wpadła mucha do pokoju
i nie daje mi spokoju.
Lata , bzyczy, wszędzie siada,
na jedzeniu i na kwiatach.
Denerwuje mnie i dręczy ,
koło ucha ciągle brzęczy.
Wielka mucha i paskudna,
Złapać ją to rzecz jest trudna.
Cóż mam robić, cóż poradzić,
gdy się mucha nie da zwabić.
Na nic klapka, na nic ścierka,
mucha śmieje się i zerka.
Cicho w kącie się schowała,
w moim domu zamieszkała.
(Autor Marzena Szczepańska)
przygotowany do pełnienia tego stanowiska . Buól za buólem . I trudno się z nim nie zgodzić .