Według informacji gazety, w skład komisji wejdą między innymi Wiesław Binienda, Kazimierz Nowaczyk i Grzegorz Szuladziński, czyli eksperci już wcześniej współpracujący z Antonim Macierewiczem przy badaniu tragedii. Zacząć mają od zbadania, jak w 2009 roku w Rosji remontowano tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.
Wiadomo od czego zaczną pracę eksperci. - To minimum, od którego komisja powinna rozpocząć, to przetarg na remont tupolewa. Remont, który przeprowadziła firma przyjaciela Putina - pana Olega Deripaski - powiedział Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy ministerstwa obrony narodowej, dodając, że wcześniejsze badania ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza wskazywały na istotność tego remontu.
Rzecznik MON dodał, że najważniejszym zadaniem komisji będzie "rzetelne, obiektywne i uczciwe" wyjaśnienie przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
W nowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego nie znajdzie się nikt, kto brał udział w pracach tak zwanej komisji Millera - pisze "Rzeczpospolita".
Celem komisji ma być "odkłamanie wszystkiego, co poprzedni rząd z premedytacja pominął i zamiótł pod dywan".
Według źródeł "Rz" w resorcie obrony nie powstanie natomiast żaden specjalny departament smoleński.
W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką.