Z notatki ma wynikać, że Bieńkowska chciała podkreślić to, że w Polsce odbyły się demokratyczne wybory, a KE musi zrobić wszystko, by prowadzić szczery dialog z polskim rządem, nie zrażając przy tym Polaków do unijnych instytucji.

Reklama

Komisarz miała ostrzegać, że zastosowanie procedury mogłoby być wykorzystane przeciw idei integracji europejskiej przez kraje trzecie nie zawsze zadowolone ze zjednoczonej Europy i znaczącej roli Polski w Unii Europejskiej.

Elżbieta Bieńkowska planowała także w swoim wystąpieniu zaznaczyć, że Komisja Europejska powinna przypominać Europejczykom o osiągnięciach Polski na przestrzeni ostatnich 25 lat.

Myślę, że musimy wytyczyć jasną granicę między niektórymi działaniami, które wymagają wyjaśnienia, a polskim społeczeństwem i polskimi osiągnięciami ostatniej dekady. Ta dyskusja i dialog muszą być przeprowadzone bez stygmatyzowania, pamiętając o polskim wyjątkowym udziale w europejskiej historii jako posłańca wolności oraz bardzo ważnego i strategicznego partnera zarówno dla Europy, jak i świata - podaje treść wystąpienia tvn24.pl