Dorota Dulińska w służbową podróż do Pragi na szczyt Grupy Wyszehradzkiej zabrała swego partnera Krzysztofa Lenarczyka, z którym wychowuje dziecko - opisuje "Fakt".

Reklama

Podczas wizyty wykonywał jedynie czynności o charakterze: obsługowym, technicznym, doradczym i organizacyjnym - tłumaczył Ziemowit Ryś z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Nic mi na ten temat nie wiadomo - powiedziała "Faktowi" sama Dulińska. Jednak po ujawnieniu sprawy w piątek rano podała się do dymisji.

O całej sprawie pierwsza napisała "Rzeczpospolita", ale jak donosi tabloid, szybko usunęła news ze swojej strony.