O likwidacji instytutu poinformowała Gazeta Wyborcza. Podczas wystąpienia w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski miał nazwać instytut "propagandowym projektem Radosława Sikorskiego". Decyzja o likwidacji zapadła na koniec marca.
- W Sejmie min. Waszczykowski mówił, że stworzenie instytutu było "działaniem obliczonym na efekt", gdyż dublował się on z Akademią Dyplomatyczną oraz Polskim Instytutem Spraw Międzynarodowych i MSZ. I że "tylko jedna trzecia funduszy PID była wydawana na działalność programową" – donosi Wyborcza.
Była dyrektor instytutu nie chciała komentować decyzji Waszczykowskiego. - Myślałem, że informacje o likwidacji PID to jakaś plotka. Rozumiem, że można wymieniać ludzi, ale jaki jest sens likwidacji instytucji, która w ciągu kilku lat stała się szansą na utworzenie nowoczesnego korpusu służby? – pyta na łamach Wyborczej prof. Bogdan Góralczyk, były ambasador.
Instytut powstał trzy lata temu. W jego szkoleniach wzięło udział ponad 1000 osób.